wtorek, 4 lutego 2014

dziewczyńskie balerinki na szydełku

Kolejne dziecięce buciki, jakie wyszły spod mojego szydełka
 to balerinki w dziewczyńskim kolorze.
Mięciutkie, z różowej bawełny, z zapięciem wokół kostki, 
aby buciki nie zsuwały się z małych wierzgających stópek. 
Długość podeszwy to ok. 8,5 cm. 
Podeszwa oraz 1/4 wysokości zrobiona na bazie tych butków
a reszta to już moja własna inwencja twórcza.







Małe formy są bardzo wdzięczne,
 szybko powstają i nie wymagają zbyt dużego zużycia materiału ;-)
Dziecięce buciki to tylko przerywnik między większymi projektami. 
Cały czas próbuję oswajać moją nową maszynę do szycia, 
ostatnio nie zawsze potrafimy się porozumieć, 
ale nie poddaję się :-) 
Póki co dłubię kółka do babcinych kwadratów,
 które będą zdobić moje nowe poszewki na poduszki.




12 komentarzy:

  1. ja z moją maszyną do szycia próbuję dogadać się już od niemal trzech lat, jak dotąd z marnym skutkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne :-) A ja męczę się z czapką na szydełku :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A moje myśli owładnęła już wiosna, więc porzuciłam wszelkie czapkowe i szalikowe pomysły na rzecz tarasowych dodatków ;-) Wiem, że to za wcześnie, ale co tam...;-)

      Usuń
  3. Śliczne! Ja bym z nich świnki zrobiła, ale to już takie moje maciorowate skrzywienie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świnki powiadasz :-) U mnie to jeszcze chyba nie ten etap ;-)

      Usuń
  4. Cudne buciki :)
    a kolory kółeczek już mi się bardzo podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bombowe! Ja z moją maszyną od października chyba nie rozmawiałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Butki są cudowne :) Aż samej chciałoby się takie naciągnąć na stópki :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. cudaśne :-), i tak sobie myślę, że kokardkę bym doszyła z boku albo może i na środku.Ty się tym nie sugeruj ja bardzo kokardkowa jestem ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na blogu i pozostawienie po sobie kilku słów.