sobota, 29 czerwca 2013

kartka ślubna z odrobiną zieleni

Kartka ślubna z delikatnym zielonym akcentem powstała na bazie papierów z serii 'Luxury'. 
Uwielbiam je za ten  delikatny perłowy połysk :-)






Do kompletu zrobiłam pudełko, nie potrafię się przekonać do kopert w przypadku kartek z wypukłymi elementami.



 Kartka ma wymiary 10,5 * 21 cm, w środku  wedle życzenia Basi wydrukowany został wybrany przez nią specjalnie na tą okazję wiersz dla Pary Młodej.





środa, 26 czerwca 2013

szydełkowe podkładki mini

Małe bawełniane podkładki pod filiżanki, kubki, szklanki itp. 

Uwielbiam takie drobne dodatki :-) 
... nie dość, że cieszą oczy to jeszcze są użyteczne ;-)

Podkładki zrobiłam z włóczki bawełnianej więc są mięciutkie, delikatne i oczywiście trzymają 'fason'.

Podkładki pod kubki na szydełku




środa, 19 czerwca 2013

a na deser ... szydełkowa babeczka z kremem

Szydełkowa babeczka z kremem powstała tak w 'międzyczasie', może pełnić funkcję igielnika, a może też po prostu stać i ładnie wyglądać ;-)
    


Wzór podpatrzyłam tutaj, chociaż zmodyfikowałam go w trakcie szydełkowania, żeby babeczka była bardziej kształtna.


Babeczka na szydełku







wtorek, 11 czerwca 2013

turkusowe mini serduszka

Pogoda jest coraz bardziej nieznośna.
Wczoraj wieczorem na pocieszenie przy kieliszku domowego wina wydłubałam sobie małe szydełkowe serduszka. Turkus ożywił troszkę drewnianą skrzynkę, która docelowo stoi w kuchni na parapecie.
Serduszka podejrzałam u Pomarańczowego Kota







poniedziałek, 10 czerwca 2013

wyzwanie foto - dzień 6 i 7- URODZINY i LATO

 dzień 6 - Temat: URODZINY

Moje własne urodziny przypadają na sam początek maja i kojarzą mi się tak troszkę piknikowo.
 Lubię je spędzać na świeżym powietrzu, najlepiej daleko od 'cywilizacji' :-)




***



 dzień 7 - Temat: LATO

A lato dla mnie to pozbywanie się butów, chodzenie bosymi stópkami po trawie, a tam gdzie nie wypada chodzić na boso zakładam japonki  :-) 


piątek, 7 czerwca 2013

wyzwanie foto - dzień 5 - COŚ PIĘKNEGO

 dzień 5 - Temat: COŚ PIĘKNEGO


Każdego ranka jeszcze przed poranną kawą wkładam kalosze, naciągam bluzę, chowam aparat do kieszeni i zaczynam codzienny obchód ogrodu. 
Wczoraj wypatrzyłam pierwsze pomidorki i już nie miałam wątpliwości jak ugryźć dzisiejszy temat wyzwania  foto u ULI.



Jestem ciekawa jak z tematem poradzili sobie inni :-)

czwartek, 6 czerwca 2013

wyzwanie foto - dzień 4 - ZROBIONE PRZEZ CIEBIE

                                               dzień 4 - Temat: ZROBIONE PRZEZ CIEBIE 


Ostatnio dotarło do mnie parę nowych kolorów włóczek, kolory zupełnie 'nie moje', ale czas w końcu coś zmienić :-)  
U Czarnej Jagody podpatrzyłam małe sówki na szydełku i wg kursu Bunny Mummy zrobiłam jeden egzemplarz. 
Mała fikuśna sówka jest moją interpretacją dzisiejszego wyzwania foto. Coś w niej jest takiego, że za każdym razem jak na nią patrzę to się uśmiecham :-)

Sowa na szydełku



środa, 5 czerwca 2013

wyzwanie foto dzień 3 - ULUBIONA KSIĄŻKA

                                               dzień 3 - Temat: ULUBIONA KSIĄŻKA. 


Niby taki łatwy temat, ale dylemat mam straszny... na co się tu zdecydować...?
Książka towarzyszy mi od dzieciństwa, oczywiście czasem są takie dni, że czytam mniej, czasem więcej, ale zawsze mam jakąś książkę pod ręką. Już dawno zrezygnowałam z oglądania telewizji, dla mnie mogłaby nie istnieć, natomiast półka z książkami obowiązkowo musi być w każdym domu.

Jeszcze w szkole podstawowej zaczytywałam się w książkach Joanny Chmielewskiej, a pierwszą jej książką jaka wpadła mi w ręce był 'Nawiedzony dom'. Do tej pory ten czytany przeze mnie egzemplarz jest jeszcze w domu moich rodziców, przejęła go Młodsza Siostra, a na znak, że jej książka też się spodobała nazwała swojego psa imieniem psa głównych bohaterów: Chaber :-) 

Na studiach zaczytywałam się w młodej słoweńskiej prozie i do tej pory jestem pod wrażeniem świata, jaki w swoich powieściach stwarza Nina Kokelj.

Parę lat temu dostałam w prezencie 'Kronikę ptaka nakręcacza' Harukiego Murakamiego i od tej powieści zaczęła się moja przygoda z prozą tego japońskiego pisarza. Przeczytałam wszystkie jego książki, jakie ukazały się w Polsce, ale 'Kronikę ...' uważam za najlepszą.

Ostatnio znajomy zachęcił mnie do przeczytania 'A pale view of hills' też japońskiego pisarza Kazuo Ishiguro, postawił jednak warunek, że czytać go należy w oryginale ( na szczęście Ishiguro pisał po
angielsku ;-) ). Udało mi się dostać angielską wersję wydawnictwa F&F, przeczytałam i do tej pory jak patrzę na okładkę to czuję niedosyt, że powieść tak szybko się skończyła i że się 'tak' skończyła. Teraz poluję na kolejne książki Ishiguro.

W sumie mogłabym jeszcze wymieniać i wymieniać, ale jest taka książka, którą mogłabym czytać kilkakrotnie, którą można by otwierać w różnym miejscu i czytać wyrwane fragmenty i wciąż by zachwycała.



wtorek, 4 czerwca 2013

wyzwanie fotograficzne - dzień 1 i 2

Z lekkim opóźnieniem, ale biorę udział po raz pierwszy w 7 dniowym  wyzwaniu fotograficznym u Uli.

dzień 1 - Temat: 5 RZECZY




Po pierwsze: bazylia - uwielbiam jej smak;
Po drugie: książka K. Ishiguro 'Pale view of hills' - ostatnio przeczytana, zachwyca mnie konstrukcją, miła odmiana po powieściach Murakamiego;
Po trzecie: szydełko - ostatnio towarzyszy mi cały czas;
Po czwarte: niebieska włóczka - nierozłączny komplet do szydełka, ale również mój ulubiony kolor;
Po piąte: drewniana skrzynka - zbieram drewniane skrzynki, odświeżam, przemalowuje, sadze w nich kwiaty, pomidory i nie wyobrażam sobie bez nich ogrodu;

***

dzień 2 - Temat: CODZIENNY RYTUAŁ




Oczywiście kawa :-)

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Kartki ślubne

Tym razem kartki ślubne.
Klasyczne, jasne, lekko połyskujący papier, mało zdobień.

Papier, który użyłam do zrobienia poniższych kartek, długo czekał na specjalną okazję, żeby go wykorzystać :-)  Zawsze wydawał mi  zbyt elegancki, troszkę za delikatny.  Idealnie się wpasował do kartek  ślubnych.

Zamówienie wczoraj pojechało do Wrocławia, mam nadzieję, że kartki się spodobają :-)





Każda kartka ślubna pakowana jest w klasyczne białe pudełko, pudełka są bez zbędnych zdobień, przewiązywane tylko wstążką.


sobota, 1 czerwca 2013

Gra w zielone

Czas na zmianę, nowe włóczki, nowe kolory :-) 
Uwielbiam wszelkie odcienie niebieskiego  i większość rzeczy jakie robię jest właśnie w tym kolorze. Jednak czekając na świeżą dostawę moich ulubionych włóczek postanowiłam wypróbować nitkę w 100 % bawełnianą, bez żadnych domieszek (zazwyczaj kupuję bawełnę mieszaną z akrylem).

 I takim sposobem w ręce wpadły mi groszkowe motki :-) 
Kolor fantastyczny, niesamowicie energetyczny i soczysty! Jak trawa w ogrodzie po deszczowym maju, jak świeżo kiełkujące groszki pachnące...Idealny kolor na burzowe pochmurne dni, taki naładowany optymizmem.



Korzystając z wczoraj z pięknej pogody przeniosłam się z filiżanką kawy na taras i grzejąc się w słonku zaczęłam dłubać 'coś' nowego. Wzór jest prościutki, bez zbędnych zdobień, więc robi się szybko :-)