Wiem, że do jesieni jeszcze troszkę,
ale ja ją już mocno czuję w powietrzu i powoli ocieplam co się da.
Drewniana bransoletka za sprawą szydełka została wczoraj ubrana w cieplutki sweterek.
Czas wykonania: wczorajszy mecz bez dogrywki i karnych ;-)
Śliczna!! Kolekcja jesień-zima:)
OdpowiedzUsuńUrocza :-)
OdpowiedzUsuńPomysłowa :)
OdpowiedzUsuńMnie też już zaświtał pomysł dziergania ocieplin na jesień i zimę, ale jeszcze słońce trzyma mnie w ryzach.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z bransoletką.
Pozdrawiam :)
Piękna :)))
OdpowiedzUsuńPo prostu piękna!!!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł !
OdpowiedzUsuńPiękniuchna ta bransoleta. Super pomysł. Też mam taką drewnianą, chyba ją upiększę. :) Zainspirowałaś mnie. Dziękuję! Tylko nie wiem jak się za to zabrać. Zdradzisz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko w te coraz chłodniejsze dni! :)
Upiększanie drewnianej bransoletki zaczynasz od wyliczenia odpowiedniej ilości oczek na wysokość razy dwa: strona wewnętrzna i zewnętrzna bransoletki (u mnie były to ok 22 oczka) i od tego momentu szydełkujesz na długość dowolnym wzorem (u mnie półsłupki z pęczkami), powinien powstać prostokąt na tyle długi, by można nim objąć całą bransoletkę. Jak już będziesz miała odpowiednią długość to czas zszyć: najpierw krótsze końce ze sobą, potem wzdłuż dłuższych brzegów już na drewnianej bransoletce. I gotowe, powodzenia ;-)
UsuńMam nadzieję, że opis jest w miarę jasny, jakbyś miała jeszcze jakieś pytania to pisz, chętnie pomogę :-)