niedziela, 13 kwietnia 2014

króliczek na szydełku amigurumi

Pomimo tego, 
że internet jest kopalnią przeróżnych wzorów i inspiracji, 
gdzie tyle pięknych zdjęć na blogach, które można oglądać godzinami,
 ja wciąż czerpię ogromną przyjemność z kartkowania czasopism. 
Lubię usiąść wieczorem na wygodnej kanapie z gazetą na kolanach i nieśpiesznie ją przeglądać.
Od kilku dni na moim stoliku spoczywa szydełkowy magazyn, 
który przyleciał do mnie z Manchesteru. 
Elu, bardzo Ci dziękuję za kolejną miłą niespodziankę! 




Postanowiłam zmierzyć się z króliczkowym schematem.
Na razie powstała niebieskooka króliczyca w różowej sukience.
Króliczek na szydełku jest w stylu amigurumi, robi się go szybko i bardzo przyjemnie. 





9 komentarzy:

  1. Masz rację z tym oglądaniem i czytaniem na papierze :)) Nic nie zastąpi trzymanej w reku książki czy gazety, do ktorej w kazdej chwili można zajrzeć :) A Twojej gazetki zazdroszcze :)) Królisia wyszła słodziutka :)) To jeszcze kolega by jej się przydał do towarzystwa :))) Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolega nie ma jeszcze głowy, ale też się pojawi ;-)

      Usuń
  2. cóż... gazetki to moja kolejna słabość ;) już tyle razy obiecywałam sobie, ze to ostatnia... ;D ja jakoś nie mam śmiałości do amigurumi... Twoja królica jak ta lala! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to było pierwsze amigurumi i myślę, że nie ostatnie...

      Usuń
  3. Anonimowy13/4/14 19:34

    Piękny, wyszedł wspaniale i idealnie wpisał się w przedświąteczną aurę, to już tylko tydzień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Święta już za kilka dni, a dekoracji świątecznych u mnie tak niewiele, może jeszcze coś ciekawego wymyślę

      Usuń
  4. piękna panna królikowa, gazetki szczerze zazdroszczę. Uwielbiam gazetki o szydełkowaniu:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Króliczka wyszła śliczna i na pewno czeka z niecierpliwością na przyjaciela:)) A jeśli chodzi o oglądanie i czytanie to rzeczywiście internet jest ogromną "kopalnią" wszelakich rzeczy ale trzymanie gazety w rękach i wieczorne oglądanie najlepiej z kubkiem ciepłego kakao to wielka przyjemność:)) Pozdrawiam Kasia:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Święta racja z tymi papierowymi czytadłami, bo jak tu przed snem wlepiać oczyska w ekran zamiast poszeleścić kartkami. A królisia prześliczna.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na blogu i pozostawienie po sobie kilku słów.