Za oknem śnieg i część moich dekoracji wielkanocnych w kolorach bardziej nastrajających zimowo niż wiosennie. Na lampie zawisły białe szydełkowe jajka w towarzystwie bieluteńkich piórek.
dziękuję :-) zamierzenie faktycznie miało być delikatnie zimowe, z lekkim żartem, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że zima może się panoszyć do połowy kwietnia :-(
No,cudne!!! kocham biały,zreszta wiesz:)
OdpowiedzUsuńa moje białe piórka i tak się nie znalazły, te wiszące na lampie są zastępcze ;-)
OdpowiedzUsuńmyślałam że znalazłaś:)))
UsuńUwielbiam piorka!!!! Sliczna dekoracja!!!! Ciut zimowa ale w sam raz pasujaca do aury :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :-) zamierzenie faktycznie miało być delikatnie zimowe, z lekkim żartem, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że zima może się panoszyć do połowy kwietnia :-(
UsuńŚwiątecznie ,nie nachalnie,tylko podziwiać razem ze stołem.Ciekawa jestem gdzie znalazła Pani te kryształy?
OdpowiedzUsuńkryształy znalezione w komplecie razem ze stołem :-)
Usuń