środa, 17 września 2014

Ukochane hobby

Kolejny dzień z wyzwania blogowego i temat najprzyjemniejszy :-)


Dzień 3: UKOCHANE HOBBY.


Oczywiście nie trudno się domyślić ...




... ale jest jeszcze coś, co pochłania moje myśli bez reszty, kiedy się wydarza, fascynuje, ekscytuje i daje mi ogromną dawkę pozytywnej energii! Podróże...





10 komentarzy:

  1. Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z szydełkiem, ale już się wciągnęłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja wpadłam po same uszy, to jak uzależnienie :-)

      Usuń
  2. A ja nawet nie umiem szydełka trzymać, a bardzo bym chciała i podziwiam wszystkich, którzy tworzą takie cuda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A próbowałaś kiedyś? To naprawdę nie trudne :-)

      Usuń
  3. Ani pierwszemu hobby ani drugiemu absolutnie się nie dziwię!! :))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Łączę się w pasji szydełkowej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szydełko, czy ja kiedyś dam radę spróbować? Czy to trudne, bo tak trochę jednak wygląda. :)
    Ale efekty - są oszałamiające!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudne nie jest, ja jestem samoukiem. Warto spróbować, jest tyle pięknych rzeczy, które można wyczarować na szydełku.

      Usuń
  6. Lizbona jest na mojej liscie miast do odwiedzenia juz od dawna, ale w przyszlym roku mam nadzieje, ze juz napewno ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei chciałabym jeszcze do Lizbony wrócić, może kiedyś się uda ... pozdrawiam

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny na blogu i pozostawienie po sobie kilku słów.